Zwiazki; Polka-Hiszpan

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 118
poprzednia |
Witam serdecznie!
Zalozylam ten watek z mysla o nas-polkach mieszkajacych w Hiszpanii za sprawa swoich narzeczonych-mezow Españoles;-)
Ja mieszkam w Barcelonie prawie od dwoch lat. Mojego narzeczonego poznalam w Polsce kiedy to przylatywal do nas w delegacje do pracy. Poczatki nie byly latwe bo ani ja nie znalam hiszpanskiego, ani on polskiego- wiec komunikowalismy sie po angielsku. Ale z czasem wchlanialam hiszpanski jak gabka;-) i teraz juz rozumiemy sie bez problemu. Po mimo niektorych roznic kulturowych swietnie sie dogadujemy i mysle ze juz tu zapuszcze "korzenie"...

Piszcie swoje historie i doswiadczenia jak to bylo z wami;-) Ciekawe ile nas sie nazbiera...
Pozdrowienia!
Witam, jestem Maciek i jestem w zwiazku z Hiszpanka od dwoch lat. Chetnie podzielil bym sie swoimi doswiadczeniami ale czuje sie troche urazony twoim zapytaniem jedynie o Polki, nierozumiem dlaczego dyskryminujesz w taki sposob meska czesc tego forum... no ale napewno masz jakies swoje osobiste powody w ktore ja wnikac nie bede i pomimo tego zycze Tobie szczescia z Twoja druga polowka.

Pozdrawiam
haha MAciek nie sadze ze powinienes sie czuc urazony... po prostu to jest duuuuzo czestsze zdaje mi sie;)
ja mam narzeczonego w hiszpanii ale ekwadorczyka wiec chyba sie nie zaliczam ;)
Zapytalam o Polki poniewaz jestem kobieta i ciekawi mnie zdanie innych kobiet na temat zwiazku z Hiszpanem- nie mialam najmniejszego zamiaru nikogo dyskryminowac;-)
Pozdrawiam!
Hej Aga, moja historia jest właściwie identyczna :)
Mieszkam od roku w Barcelonie, na początku angielski... właściwie pod wszystkim z Twojego postu mogłabym się podpisać, z tym że jestem tutaj krócej :)
Jak przyjęła Was rodzina hiszpańska? Mnie cudownie, jestem pozytywnie zaskoczona. Chociaż o Polsce nie wiedzą prawie nic.
Kurczę, chętnie się powymieniam refleksjami, fajny temat!
hee a ja tak dołożę pytanko od siebie z ciekawości:) czy Wasi Hiszpanie mówią po polsku, względnie uczą się? :)
pozdrawiam:)
Mój nie mówi, poza paroma zwrotami których nauczył się w czasach młodości, kiedy spędzał lato w miejscowości do której przyjeżdżali Polacy na wakacje i się z nimi trzymał. Można sie domyślić jakie to słownictwo :D
Staram się go uczyć chociaż podstaw, ale wymowa czasami jest barierą że ho ho :)
Hej! Ja poznalam swojego chlopaka w Londynie na poczatku za nim nie przepadalam:) (myslalam,ze jest Wlochem) i jakos tak sie stalo ,ze juz jestesmy razem 5 lat .Na poczatku rozmawialismy tylko po angielsku bedac w Londynie.Niestety musielismy sie rozstac na 1,5 roku poniewaz Al dostal dobra prace w Madrycie.Nie wierzylam w zwizaki na odleglosc ( mialam 20 lat on 31 ...)ale jakos sie udalo.jak tylko mialam wolny weekend odwiedzalam go w Madrycie a on przylatywal do Londynu z walizka pelna Jamon,queso z turron :) nigdy nie zapomne smaku tego wszystkiego !jedynym utrudnieniem byl fakt ,ze zaczelam studia zaoczne w Polsce co oznaczalo 2 weekndy w Polsce a dwa w Hiszpanii.Bylo strasznie ciezko ,ale warto.Po 3 latach przeprowadzilam sie do Madytu i prawde mowiac nadal rozmawiamy po angielsku no i po hiszpansku:)Wydaje mi sie ,ze nie ma az tak duzych roznic kulturowych co mi przeszkadza to odkladanie spraw na "pozniej" no i ta sjesta:) za to on uwielbia Polske ,ludzi, mimo ze nie mowi po Polsku jedynie "dziekuje,przepraszam" to zawsze potrafi zlapac z nimi kontakt chocby na migi :) no i nigdy nie odmowi kabanosa :)
Witam! Ja mam troszke inna sytuacje. Pracowalam jako barmanka w mojej miejscowosci i pewnego razu przyszli na impreze hiszpanie. Jeden bardzo mi sie spodobal, ma na imie Jesus. Ja niestety malo umiem algielski a wogole hiszpański, a on tylko niektóre słowka zna polskie. Ciezko nam jest sie porozumiec, ale jakos sobie radzimy(troszkę przez komputer, troszke na migi, ja duzo rozumiem po angielsku i sie jeszcze ucze) On tutaj bedzie okolo 2 lat, pracuje przy stawianiu wiatraków... On jak na razie nie chce zwiazku, nie wiem co o tym wszystkim myslec, jest romantyczny i szalony, chcialabym sie dowiedziec cos wiecej... Jacy sa hiszpanie... To dluga historia... prosze o kontakt, moj numer [gg] . Pozdrawiam
hej!
ja tez jestem w zwiazku z Hiszpanem, i jestem bardzo zadowolona. jestesmy juz ponad rok ze soba, jets to zwiazek na odleglosc. Codziennie wieczorem rozmawiamy na skype przez webcam. niedawno wrocilam z wakacji u niego, a teraz on przylatuje na swieta do mnie. juz byl w Polsce pare razy, i jest nią zafascynowany. On bardzo chce sie uczyc jezyka polskiego, ale nie bardzo mu to wychodzi ;] tlumacze mu poszczegolne slowka, ale na drugi dzien zapomina ;] dokoncze ten rok studiow i jade do niego na stale.
a rodzina? moja przyjela go bardzo dobrze (i nie tylko ta najblizsza, byl na komunii u mojej kuzynki, wiec mial szanse poznac spora czesc mojej rodziny), polskiego nie zna ale 'dogadywal sie' z nimi swietnie. jego rodzina przyjela mnie rownie dobrze, przez te wakacje troche sie zżylismy ze soba.
jestem strasznie zakochana, i wiem, ze on tez. dla niektorych to bzdura- zwiazek z obcokrajowcem, ale ja wierze i wiem ze nam sie uda :]
zycze najlepszego wszytskim zakochanym :]
Ja od ponad dwóch lat jestem szczęsliwą żoną hiszpana.Teraz mieszkamy w Malaga.Mimo wielu ciękich chwil,ciesze się ,że jednak miłość wygrała :)))
pozdrawiam
kaska
dziewczyny jak czytam wasze historie wierze ze zwiazek z Hiszpanem jest mozliwy. ja jednak bylam bardzo oporna i wciaz jestem, nie wiem czy boje sie milosci, czy przerazaja mnie roznice, ktore nie wiem czy tumaczyc sobei roznicami kuturowymi czy tym ze po prostu nie jestem na zbyt waznej pozycji w jego zyciu...

besitos i suerte!!!
hej, poznalam hiszpana i wyglada na to, ze wpadlam mu w oko. On mi tez.
Macie jakies rady jaka strategie obrac wobec hiszpanskiego machosa? :)
JEsli trzeba chetnie mu troche utre nosa ;)
Jakie cechy podobaja sie hiszpanskim facetom? Jakie sa drogi do ich serca (poza ta przez zoladek ;)
zalezy ile macie lat ile on ma lat i ile ty ;]
haha!
Ja mam 28 on 34.
haha na poczatku udawaj niedostepna w sprawach sexu, oni lubia takie wyzwania. Jezeli dziwczyna szybk pojdzie z nimi do lozka to uwazaja,ze jest latwa i jak szybko poszla z nim to i z kolejnym nie bedzie miec problemow. Latwe dziewczyny przewaznie traktuja jak zabawe. Kokietuj go , prowokuj ale musisz tez umiec ugasic jego pragnienie w taki sposob ,zeby chcial wiecej i wiecej Ciebie hehe :P Oni lubia takie gry.
Lubia tez dziewczyny spontaniczne ktore moga czyms ich zaskoczyc. Wiec zaskakuj go pozytywnie kiedy tylko mozesz.
Ale uwazaj tez na niego. Hiszpanie sa bardzo bardzo niepunktualni i nieslowni. Ja wlasnie ide dzisiaj (tzn w sobote¨) na kolacje z jednym i sie zastanawiam czy bedzie na czas czy nie bo jest bardzo niepunktualny co mnie tak wkurza,ze na sama mysl jestem wsciekla :P
a jak juz rozkochasz w sobie Hiszpana to bedziesz miec jak w raju :)
hheheh ale numery dajecie, wiekszosc facetow niezaleznie od pochodzenia lubi kobiety spontaniczne, ale nie za latwe, no i nie przesadzaj z tym rajem, a poza tym to tylko zalezy, ile kto moze udawac cos czego nie czuje albo nie byc soba, ale mimo wszystko powodzenia :)
Dlaczego piszesz ze zalezy ile maja lat?! W milosci nie ma zadnego znaczenia wiek!
Tak czytam te posty i strasznie wam dziewczyny zazdroszczę;d Ja byłam w Hiszpanii jak na razie tylko raz i totalnie zakochałam się w tamtejszych mężczyznach... Są świetni. Tacy weseli, mili, śmiali, odważni, pewni siebie i otwarci. A na dodatek nieziemsko przystojni;) Poza tym czytałam ostatnio artykuł o Hiszpanach i było tam napisane, że są oni najlepszymi kochankami w Europie;) Czy to prawda??? ;d
Po studiach mam zamiar przeprowadzić się na stałe do Barcelony i mam nadzieję, ze tam uda mi się znaleźć moją drugą połówkę;d
Pozdrawiam;d
O ludzie, tyle zachodu, gierek, grania, udawania, aby podtrzymac zainteresowanie faceta? Po co kobiecie facet, przy ktorym nie mozna byc soba i trzeba ciagle flirtowac, udawac wiecznie szczesliwa napalona,ale jednoczesnie niedostepna, aby misiu sie nie znudzil?
A ja rozumiem logike takiej "gierki". O tym facecie wiem, ze miewa wiele kobiet. Mielismy okazje, ale ja go subtelnie na koniec zignorowalam (mimo, ze flirtowalismy razem cala noc na imprezie), nawet buziaka nie dostal.
I okazalo sie to ciezkim orzechem do zgryzienia dla niego ;)
Jesli gosc zawsze dostaje co chce, to jesli pare razy nie dostanie, a babka mu sie podoba to dopiero ma zagwostke.

I nie chodzi o to zeby udawac napalona - bo skoro mi tez sie podoba, to przeciez i u mnie krew nie woda ;) ale zeby troche go potrzymac w niepewnosci.
Piszesz ze wszyscy Hiszpanie sa nieziemsko przystojni?!- niestety ale musze Cie rozczarowac;-)
Jezeli bylas tu tylko raz to w pelni Cie rozumiem, ze mna bylo tak samo. Kiedy przyjechalam tu pierwszy raz na wakacje odnioslam wrazenie ze nie ma tu zadnego "brzydala", ale teraz po dwoch latach pobytu zmienilam zdanie. Wcale nie sa wszyscy tacy "piekni" jak ci sie wydaje, aczkolwiek nie bez powodu maja slawe przystojniakow- powiedzmy ze troche rownowagi chcialam wprowadzic;-)
Pozdrawiam!
badz soba!!!!!!!
badz soba!!!!!!!!!!!1
Tak, oczywiscie rozumiem, ze napewno nie wszyscy sa tacy piekni i cudowni jak tych kilku, których spotkałam:) Racja trochę przesadziłam;) Ale jest lepiej niz w Polsce, prawda? ;)
Ale się stereotypów namnożyło. Piękni macho skaczący z łóżka do łóżka, dobre dobre :) Nie ma czegoś takiego jak sieć na Hiszpana, chyba że mówimy o nastoletnich chulos na plaży :D To są normalni faceci, jak u nas, tyle że mają to coś w oczkach i więcej radości w sobie.
Podobno im dalej na południe tym lepiej ;)
witam
Ja również jestem w związku, on właśnie szuka pracy w Polsce jako informatyk, może wiecie które firmy zatrudniają obcokrajowców?
Będę wdzięczna za wszelkie informacje!!
nieeeee, zdecydowanie nie ma reguły!!! nie da się tak szufladkować ludzi, południe lepiej, północ gorzej.. nieee, wszędzie są ludzie RÓŻNI.. w dodatku zależy jeszcze co komu odpowiada
Ale jednak słowiańskopodobny Katalończyk i Andaluzyjczyk z domieszką arabskiej krwi to jest różnica :)
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 118
poprzednia |