barcelona wrzesień 2008 :)

Temat przeniesiony do archwium.
Zbieram ekipę ludzi na wyjazd do Barcelony w połowie września, w poszukiwaniu nie tylko pracy ale z chęcią zakotwiczenia się tam na dłużej :)) Jeśli nic Cię tu nie trzyma tak jak mnie, masz odwagę i chęci, pisz: [email]
Zabrzmie pesymistycznie, ok,
ale ... oprócz checi, odwagi, wolnosci bedziesz potrzebowala takze pieniedzy w okresie zakotwiczania sie i poszukiwania pracy -
o taka z której mozna sie utrzymac jest coraz trudniej ( o jakiego rodzaju pracy piszesz?).
Mówisz po hiszpansku?


pozdr.
Ajajaj... dzięki za przestrogę ale jestem świadoma tego wszystkiego, po hiszpańsku mówię komunikatywnie, pracy szukam jakiejkolwiek, chcę zamieszkać na rok w Barcelonie i zamieszkam, a ten post jest dla ludzi zdecydowanych a nie żeby mnie tu straszono, może jeszcze mi ktoś poda stopę bezrobocia, sytuację ekonomiczną etc? Nie, dzięki. Ale pozdrawiam:)
jak ktos pisze pesymistycznie to najczesciej nie w zlej wierze, tylko ku przestrodze. ja mieszkam w barcelonie prawie rok, i musze powiedziec ze w hiszpanii jest wiecej boliwijczykow, arabow , pakistanczykow, chinczykow, etc niz samych hiszpanow. Przekonasz sie sama, ale ku przestrodze pisze ze lepiej nie przyjezdzac w ciemno, bo zeby znalezc tu prace to musisz miec znajomosci, bo hiszpan woli zatrudnic boliwijke czy chinke i placic jej marne 4 euro niz ciebie ktorej musialby zaplacic minimum 5,75... Ale i tak zycze SUERTE!!!

« 

Studia językowe