Którzy Latynosi są najprzystojniejsi?

Temat przeniesiony do archwium.
181-210 z 495
Witaj
ciągnąć dalej wątek pragnę napisać, iż to co napisałeś wyżej to kompletne bzdury, a dialogi o podrywaniu są mówiąc zwięźle dziwne. Na żaden z tych bym się nie złapała! To moja opinia.
Z tego, co zrozumiałam Twoja dziewczyna odeszła z latynosem. Może to tłumaczy Twoje wcześniejsze wypowiedzi na ich temat.
Jak chcesz złamać dziewczyna na styl latynoski musisz to robić z serca a nie z poradników.
To moja rada
Fidolcia ja na sposób latynoski tego nie będę robił. Metodę na siostrę miłosierdzia to zostawię Latynosom. Nawet jak coś mnie boli to nigdy nie okaże tego kobiecie. Wolę jednak odkrywać duszę kobiety. A moja polówka odkryła chyba że cos czuję. Nie chcę wykorzystywać chwili i temu Latynosowi poszukać jego miłość. Fidolcia dajesz się łapać na bardziej wyszukane metody.P.
A nie przyszlo Ci do glowy, ze czasami oni na poczatku wydaja sie po prostu normalni, weseli i nieskomplikowani?Dopiero potem wychodzi z nich egoizm, BRAK WRAZLIWOSCI czyli w zasadzie to, co wiekszosc mezczyzn ma, niezaleznie od pochodzenia?
Twoje sposoby na podryw przedstawione powyzej sa do niczego.Sa internacjonalne i nie stosuja ich tylko latynosi.
I chyba zawody milosne nie zaleza od narodowosci.Po prostu konczy sie uczucie i zaczyna sie widziec wszystko w prawdziwych kolorach.I to tez nie zalezy od kraju pochodzenia.
Ah, dusza latynoska isnieje i jest bzdura mowienie, ze tak nie jest. Tak samo jak istnieje dusza slowianska, tak bardzo rozna od latynoskiej.A moze to nie chodzi o dusze tylko o sposob bycia? Sama nie wiem, ja w kazdym razie wysiadam z pociagu latynoskiego.Co nie przeszkadz mi w dalszym kochaniu jezyka hiszpanskiego i kultury ludzi mowiacych nim.
Raczej o sposób bycia. Tak każdej narodowości stosują te metody. Tylko Latynosi i południowcy sa mistrzami w tej dziedzinie. Jak zanalizujesz biografię największych pisarzy Latynoskich to czerpali oni inspirację często z europejskiej kultury. Zyczę powodzenia w odkrywaniu kultury hiszpańskiej.
Jako ekspert analizowałem metody na siostrę miłosierdzia i wrażliwca więc mogę z cala pewnością powiedzieć że Polaką to płytko wychodzi . Najsłabiej angliką. Ale jestem pod wrażeniem jaki sposób to robią południowcy i Latynosi. Nawet dołożyli do tego nowy element NLS. Bea nigdy nie osiągniesz tej przenikliwości co ja w metodach gdyż nie jesteś facetem. Dlatego jesteś doskonalsza od nas .
Chyba nie jestem doskonalsza, skoro zawsze z Wami mam problemy hehehehe.I niezaleznie od narodowosci.I kultury hiszpanskiej nie musze odkrywac juz, zyje nia od 17 lat.
I mala poprawka gramatycza:POLAKOM,ANGLIKOM,HISZPANOM,etc.Resulta gracioso tu polaco, pero sigue.Quien la sigue, la consigue.;)
Do powabnego poziomu w języku polskim to mi jeszcze daleko. Na razie przebywam w Meksyku a później
będę w Chile. A polskim na dobre zajmę się jak będę w Polsce. Bo tak na odległość to trudne. Prędzej czy później trafisz na swojego i nie będziesz miała problemów z nami. Czego ci życzę
Bea super napisalas !!!! Jak zwykle zresztą
Fidolcia piosenki dotarły. Miłego dnia
w tym są doskonalii maja nawet różne warianty tych metod
Ekwipunek: kwiaty (każde prócz chryzantem). Bez folii. Zadziwiające jest, jak kobieta "mięknie" pod wpływem kwiatów. Dobry podrywacz nigdy z kwiatami nie przesadza, ale zawsze ich używa (doskonale przydają się w razie jakiegoś błędu, ale zbyt częste obdarowywanie nimi przyzwyczaja kobietę, a wtedy tracą swoją magiczną moc). Zatrzymujesz się więc z kwiatami przed swoją wybranką, miotasz się, nawet lekko jąkasz i mówisz, że wiesz, że to tak trochę dziwnie tak na ulicy, i że byłoby ci bardzo przyjemnie, gdyby zechciała przyjąć od ciebie te kwiatki. Ponieważ rzadko która kobieta nie przyjmuje kwiatów (nawet w tak niecodziennej sytuacji), a przyjmując je, podejmuje od razu pewne decyzje, już trochę spokojniejszy przedstawiasz się i zaczynasz rozmowę. Jeśli zauważysz najmniejsze oznaki zniecierpliwienia (a nuż gdzieś się spieszy), pytasz o numer telefonu, zapewniając o swym ogromnym wprost szczęściu (tylko nie przesadzaj). Skuteczność tej metody jest średnia, ale za to jeżeli już się powiedzie, jesteś na dużym plusie - kwiaty nie dadzą jej zapomnieć o tobie. Zadzwoń, zanim zwiędną.

Sposób stary jak świat, i może przez to właśnie taki dobry. Najlepszy podczas klasowych zabaw, osiemnastek, dyskotek. Wymaga oczywiście trochę odwagi, ale przecież to nie kobieta będzie cię prosić! Wiedz, że najczęściej właśnie ona jest stroną bardziej onieśmieloną. Podchodzisz do niej spokojnie i pewnie (żeby wiedziała, że idziesz do niej, a nie po piwo). Ruch ten wykonaj wiedząc, że za chwilę popłynie w eter jakaś wolna melodia. Przedstaw się (imię wystarczy), np. "Cześć, jestem Ro". Jeśli nie odpowie, powtórz - może nie usłyszała cię w ogólnym hałasie. Z czarującym uśmiechem pytasz czy zatańczy z tobą i po jej przytaknięciu za moment prowadzisz ją z szacunkiem i zadowoleniem na parkiet. Podczas tańca wykonujesz tzw. ubezpieczenie, stwierdzając "Niemożliwe, aby taka sympatyczna osoba jak ty przyszła tu sama!". W ten sposób za jednym zamachem dowiesz się, czy nie jest może z mężczyzną i rzucisz jej pierwszy komplement. Jeżeli jest sama lub ze zwykłymi znajomymi, jest już nieźle. Po zakończeniu tańca proponujesz "Może się czegoś napijemy? Słyszałem, że serwują to świetne drinki.". Jeśli nie pije alkoholu, pytasz się, czego sobie życzy. Później już tylko miło gawędzicie poznając się bliżej.
Uwaga. Są dwie zasady, których absolutnie nie powinieneś w tej metodzie łamać:
dzieki
Wiem ze Polacy sa mistrzami metody macho. A najmniej na świecie to zdradzają i rania
Anglicy. Pozdrawiam
Ach, ta slynna uroda angielska, tak sama jak ich jedzenie, mdla i niedoprawiona. Dzieki za zyczenia znalezienia sobie kolejnego faceta , ale najpierw musze wyleczyc sobie kaca po porzednim.No i obstaje przy swoim, pewnie sa gdzies normalni latynosi, tylko mnie jakos nie dotycza.
Nie wiem, jak to wyglada w innych krajach latynoskich, ale tutaj kwiaty rzadko sa wreczane kobietom. Podobno to wlasnie Polacy tym ujmuja Hiszpanki w poczatkowym stadium uwodzenia.Jak zwykle przeciwnosci sie przyciagaja, dlatego tak bardzo wspolgraja slowianskie i latynoskie dusze.
A tak swoja droga to ciekawe, ze zdradzasz wasze sposoby na kobiety. Ja naszych, kobiecych, nie spredam zadnemu facetowi.Beda wtedy wiedzieli jakie guziczki naciskac i nie bedzie zabawy w kroliczka.A przeciez chodzi o to aby gonic kroliczka a nie go miec.Pozdrawiam wszystkich wielbicieli obu kultur.
A swoja droga to niesamowitego i archaicznego polskiego uzywasz.Powinienes chyba poszukac sobie bardziej wspolczesnych przyjaciol polskich.
polacy mistrzami macho???
Oj a skad taka opinia jesli mozna?
taka niepelnosprawnosc zdarza sie w kazdym kraju.
Pewien pan powiedzial ,ze mezczyzne poznaje sie po kobiecie- moze Polki poprostu sa wrazliwsze na zle traktowanie? Bo jak macho trafi na hetere to juz jest odjechany zwiazek, gdzie niewiadomo kiedy jedno z drugim sie pozabija, ale kochaja sie rownie szalenie :)
Mam wielka sympatie do Hiszpanow, ale poki co-Polacy :)
BeaI- strzal w dziesiatke- porownanie genialne!! Anglicy sa mdli jak ich jedzenie :)
A swoją drogą twój znajomy ma całkowita racje z poziomem ekotoksykologii i biomonitoringu Santiago de Compostela. Jak myślisz o karierze naukowej to na pewno ci nie pomoże. A te wasze sposoby to są łatwe do przejrzenia. Mogę zdradzać nasze sposoby bo mi nie są potrzebne. A że pisze trochę przestarzałym może wynikać z Tego że koresponduję z ludźmi przedwojennego polskiego stylu który kiedyś byl znany świecie i będę go bronił . Tam szanowano poglądy kobiet.
styl Polski podrywu:
Ekwipunek: ferrari, lub co najmniej BMW. Najlepszy byłby cabriolet.
Podjeżdżasz i proponujesz wspólną przejażdżkę (twoja wybranka powinna być ubrana wyzywająco i w miarę możliwości obciśle - na inne kobiety ta metoda na pewno nie zadziała). Jedziecie w jakieś miłe, ustronne miejsce, by poznać się nieco bliżej...
Odmianą tego wariantu jest prośba o wytłumaczenie, jak gdzieś dojechać. Po wysłuchaniu odpowiedzi udajesz zdezorientowanego i proponujesz, by wsiadła i sama wskazywała ci drogę, a potem odwieziesz ją tam, gdzie właśnie szła.
Dosyć dużą niedogodnością obu tych metod jest wymóg posiadania odpowiedniego pojazdu, oraz niewielka pociecha intelektualna z poderwanej w ten sposób panienki. Z drugiej strony, ten wariant nie jest preferowany przez intelektualistów, więc nie ma problemu. Albo ma się intelekt, albo ferrari.
to jest troche chore. Skoro nie mieszkasz w polsce to skad wiesz.No chyba ,ze to metody stamtad skad jestes i ew. mieszkajacy tam Polacy je PRZEJELI.
Twoja opowiesc pochodzi przy okazji z ulic czerwonych latarni, nie wiem jak ty, ale mezczyzni ktorych znam nie ucza sie podrywu w takich miejscach (powiedzmy , ze to podryw) tak mowisz o swoim szacunku do kobiet, ale z tego jak uogolniles to jakos tego nie widac. Wrrr :)
I wiesz co, to nie jest popularny styl, bo (niestety) w Polsce Ferrari cabriolet to nie jest popularny samochod.Ci ktorzy moga sobie na taki pozwolic ,nie musza tez sie wysilac"kupuja" sobie kobiety" o ile same sie do nich nie pchaja(oczywiscie mowie tu o niektorych facetach i kobietach z tych klimatow-jasne ze nie wszyscy). WA na na "bryke" to sposob w najb. zacofanych wiochach (coraz mniej takich)gdzie koles podjezdza duzym fiatem z komisu ew. polonezem i probuje tego co tak kwieciscie opisales.
http://www.nls.pl/ ale ten staje sie popularny co jest największym zagrożeniem. Po takiej manipulacji dziewczyny jest trudno doprowadzić do normalnego stanu. Obraz polaka podrywającego na samochód jest kreślony na całym świecie. Rowniez na maczo.
A ze ośmieliłem sie pomoc ofierze tej metody , doświadczyłem działań wywrotowych na tym forum. Każdy dobry informatyk potrafi dostać się na czyjeś konto i robić dowcipy.
no tak faktycznie na informacje z podanej strony nie ma argumentow...
(czyt.ironia)
Na calym swiecie , mowisz?Wiesz troszenke racji masz,bo jak widze wielu z tych ,ktorzy wyjezdzaja za granice naleza do pewnej subkultury, ktora charakteryzuja pewien rodzaj ubrania,fryzury, mowy i... stylu podrywania,niestety zblizonego do tego o czym mowisz.Jednak to nie jest reprezentatywna grupa tradycyjnego polskiego faceta :)
Ci ktorzy nie musza wyjezdzac zeby zarobic na fure, sa inni.Tacy,jakich my, polskie wrazliwe kobiety kochamy-NORMALNI.
I podobno to robiło duże wrażenie na Latynoskach w moim przypadku. Ale ja samobójstwa nie zrobię i nie zwiążę sie z Latynoską. Bo wiem że tylko z Polką czeka mnie albo prawdziwa przyjaźń albo miłość. Pozdrawiam
Latynosi śa kiepscy w tej metodzie :
Listy, podobnie jak kwiaty, choć może w nieco inny sposób, są ogromnie pomocne w uwodzeniu kobiet - nie działają co prawda z taką siłą, ale za to ich działanie jest długotrwałe, kobiety od czasu do czasu lubią przeczytać nawet stare listy, zazwyczaj także starannie je przechowują. Warto, byś i ty skorzystał z tej (dość prostej po zrozumieniu pewnych zasad) metody.
Hmm, widze ze sporo mnie tu ostatnio ominelo:P Inf, proponuje zalozyc osobny watek, jakas szkola uwodzenia, podrywu czy czegos takiego, bo teraz malo to sie juz do przystojnosci Latynosow ma, a te Twoje teorie to ciekawe nawet sa, nie powiem. W zyciu bym na to nie wpadla, ze faceci tak sobie glowe lamia by poderwac dziewczyne, no a ze niektore sie na to lapia to juz w ogole.
Dal Ciebie wszystko
Na krotka mete to w sumie tez dobra metoda podrywania "alez tak, kochanie. Dla Ciebie wszystko" :D Podoba sie Chevere?
O na pewno nie zdradzę swoich metod. Lubię zaskakiwać. Wkrótce sie zobaczymy. "Moje ty kochanie".
Jestes tak pelen sprzecznosci, ze zaczynam Cie podejrzewac o calkowita mistyfikacje w tych wszystkich wywodach.
Bea możesz myśleć co chcesz mnie interesuje co myśli sha .końcże dyskusję
Temat przeniesiony do archwium.
181-210 z 495

 »

Pomoc językowa