praca-dlaczego tylko na sezon:(

Temat przeniesiony do archwium.
Witam wszystkich bardzo serdecznie:)
Mieszkam w Hiszpanii od roku i 4 miesiecy.Gdy tu pierwszy raz przyjechałam nie znałam słowa po hiszpansku:( Ale z czasem zaczełam rozumiec coraz wiecej:)
Moj hiszpanski jest na poziomie dostatecznym-mogłoby byc lepiej,gdybym pracowała z Hiszpanami a tak nie jest:(
Pracowałam juz w 2 miejscach.W restauracji-hotel przez 5 miesiecy ale tu gadali po catalonsku,wiec mało rozumiałam a w zasadzie wcale.Jak cos chcieli to mowili po hiszpansku.Sezon sie skonczył i skonczyła sie praca-tego nie załuje bo dostawałam 4,10 na godz na czarno i tylko z jednym wolnym dniem w tygodniu(wtorek lub sroda).Zapierdzielałam w soboty,niedziele i swieta:(
Przeprowadziłam sie blizej morza(myslałam,ze tu jest lepiej:(
Dostałam prace w sklepie jako pomoc sprzedawczyni.Poczatkowo mowili mi ze po 3 miesiacach prace dostane na stałe.Ale po 3 tyg wszystko sie wydało i wyszło na jaw ze chcieli mnie wykorzystac i po 2 miesiacach zwolnic.Zarobki w tym sklepie tez nie były rewelacyjne jak na miasto turystyczne w 2007 roku za godz wyliczyli mi 4,15 za godz.7 dni w tygobniu po 6-7godz dziennie.
Chodze i szukam pracy-jest ale tylko na 2-3 miesiace:(A co przez nastepne miesiace:(
Sama nie wiem gdzie mam szukac?
A co jak zajde w ciaze to czy panstwo hiszpanskie wypłaci mi cos skoro nie pracowałam tu na stałe?
Jesli znacie jakies biura,moze namiar na urzad pracy to dajcie znac bo ja juz nie wiem gdzie moge sie zatrudnic???
Skoro jestes w Hiszpanii rok i cztery miesiace tzn. ze juz troche sie dogadasz,idz do Ayuntamiento w miejscu gdzie mieszkasz i dowiesz sie o biuro pracy itp.,albo wejdz sobie na neta i szukaj,wpisz miejscowosc i co chcesz znalezc,ja tak szukam przez google jak czegos potrzebuje.Powodzenia.
No i tego... nie zachodź w ciążę jeśli jesteś w tak trudnej sytuacji, bo to chyba tylko pogorszy sprawę. Wtedy o pracy to już będziesz mogła tylko pomarzyć, nikt nie zatrudni ciężarnej kobiety, która lada moment pójdzie na urlop macierzyński i w dodatku jest na bakier ze świadczeniami socjalnymi.
Dzieki za odpowiedz:)
Własnie siedze na necie i szukam :),jak na razie nie ma ofert pracy w miescie w ktorym mieszkam:).Szukam tez w poblizu.
Szukam tez przez posrednikow-eurofirms.Ale kicha:(
Nie nie chce zachodzic w ciaze:)Zastanawiam sie tylko czy jesli tak by było to czy panstwo cos dopłaca.Moj chłopak ma tu autonomo juz ponad rok.Czy mam jakies prawa do becikowego??? :)
teraz wiez jak wyglada zycie w hiszpanii.i na rozowe wcale nie wygladamchoc trudno wytlumaczyc osobom o wielkiej predyzpozycji do gornolotnych marzeñ.
w tym momencie nie masz prawa do cheque-bebe,musisz miec 2 letnia rezydencje.

wiesz
que capullin eres,chaval..
urzad pracy to www.inem.es
mozesz tez na ulicy zapytac gdzie jest w twojej miejscowosci,
albo ETT (to prace krotkoterminowe, ale zLozyc CV nie szkodzi, moze sie wydLuzyc)
mozesz przejrzec infojobs , laboris

Co do ciazy to mam podobne zdanie jak inni forumowicze ktorzy Ci odpowiedziel-
nawet gdybys mieszkala w H. ponad 2 lata, jednorazowa pomoc moze pokryje koszt pieluszek, a wszystko inne ??
Wielkie dzieki za pomoc:)Bede monitorowac te stronki i szukac pracy.
A czy to prawda (kak mowiła mi jedna Polka,ze panstwo dopłaca do mieszkania i opłat jak ma sie małe zarobki i dzieci)???
Mika mika, a wlasciwie co potrafisz robic, ewentualnie jakie masz wyksztalcenie? Bo jesli nie potrafisz nic konkretnego to normalne, ze trafiaja Ci sie prace sezonowe, gdzie potrzebni sa ludzie do obslugi zwiekszonego ruchu turystycznego.

Warto sie zapisac na bezplatne kursy jezyka hiszpanskiego organizowane w wiekszosci miast. Warto sie tez zarejestrowac w INEM-ie i w Cámara de Comercio, czyli odpowiedniku naszych Izb Handlowych (w wiekszych miastach). Ta ostatnia instytucja to bardzo dobra opcja. Organizuje bardzo duzo roznych darmowych kursow - w Murcji proponuje kursy ukladania wystaw, komputerowe, jezykowe, logistyki, handlu zagranicznego itd. Mozna sie duzo nauczyc i otrzymac tez papier, ktory moze ulatwic Ci poszukiwanie czegos stalego.

Kolejna kwestia jest tez dajaca o sobie znac recesja. W Murcji zaczyna byc coraz silniej odczuwalny wzrost bezrobocia i spadek konsumpcji. Przypuszczam, ze tam gdzie mieszkasz jest podobnie. Zadbaj wiec o dobre CV i dobre wyksztalcenie - to Twoj podstawowy etat.

A jednorazowe becikowe czy groszowe zasilki na dziecko i tak Ci sprawy nie rozwiaza. Tu sie po prostu nie oplaca rodzic dzieci :(
Skara bardzo Ci dziekuje za rady:)
W Polsce skonczyłam technikum gastronomiczne,kurs kelnerki i mam licencjata z filologii polskiej i specjalizacje z dziennikarstwa.Wiec chyba nie jest tak zle:).O kurs jezyka pytałam sie u siebie w miasteczku(male 10 tysieczne)-maja tylko catalonski dla osob ktore znaja juz dobrze hiszpanski:(.Na tych kursach sa starsze panie ktore przyjechały tu min. ze wschodniej i połnocnej czesci Hiszpanii.
Zapisałam sie na kurs hiszpanskiego w innym miescie-25km od mojego:(.Dojezdzam autobusem poł godziny) do Figueres.Zajecia sa 2 razy w tygodniu po 2 godziny.Ale tej pani wiecej nie ma niz jest:(.
Na zime w moim miescie prawie wszystkie sklepy sa pozamykane.Wiec mała szansa na dłuzszy staz.Moj chłopak ma autonomo i pracuje w budowlance-tu z tym powoli tez sa kłopoty.Duzo wybudowali mieszkan,ktore stoja teraz puste.Wiele jest tez niedokonczonych mieszkan i domów.
Najechało duzo rumunow,ktorzy pracuja jako pomocnicy za 5-6,50 za godzine.I tym sposobem zanizaja stawki:(
Myslałam o otwarciu firmy sprzatajacej tak na poczatek ale za S.S co miesiac płaci sie 186euro!!!!Chyba nie dam rady!!!
Czy mozna załozyc firme i płacic mniej np.powiedziec ze pracuje sie na pół etatu.????Nie znam jeszcze tu wielu urzedow nie wiem gdzie co mozna załatwic??Do ktorego pujsc by uzyskac pomoc finansowa lub informacje.Mysle ze z czasem bede sie lepiej orientowac.Ale jak narazie zdaje sie na wasze dobre rady i pomoc.
Z gory dziekuje i pozdrawiam.
pÓjść.



"Czy mozna załozyc firme i płacic mniej np. powiedziec ze pracuje sie na pół etatu.".
Nie rozumiem. Prowadzenie własnej działalności gospodarczej wymaga jej zarejestrowania, więc komu chcesz wmawiać, że pracujesz na pół etatu?
to fakt,jest coraz wieksza recesja w hiszpanii.zycze powodzenia i.. troche szczescia!!
Mika, moze sprobuj znalezc jakas prace w Figueres albo innym wiekszym miescie? Co prawda trzeba dojezdzac, ale w sumie bardzo wiele osob dojezdza. Komplikuje to troche zycie, ale za cos trzeba sie utrzymywac.

Wyksztalcenie masz akurat malo konkretne - bo dziennikartwo nie znajac dobrze jezyka odpada, polonistyka na niewiele sie tutaj zda, ewentualnie moglabys poszukac czegos w gastronomii, ale to tez raczej w wiekszych miejscowosciach.

Otwarcie dzialalnosci z tego co wiem wiaze sie z placenie ZUS-u pelnego. Bo w sumie wtedy nie jest istotne ile godzin pracujesz, jestes "wolnym strzelcem". Taka firma sprzatajaca to dobra sprawa, ale nie ograniczaj sie tylko do swojej miejscowosci. I najpierw poszukaj klientow a pozniej sie zarejestruj. Popytaj sie w Centrach Pomocy Kobietom badz wlasnie w Izbie Handlowej czy nie przysluguja Ci jakies pomoce od UE, rzadu regionalnego, centralnego itp. W Murcji mozna tego sporo wziac - m.in. za to, ze sie jest kobieta, przed 30-tka, cudzoziemka itd. Mysle, ze i u Ciebie cos takiego bedzie.

Jak chcesz to mozesz do mnie napisac na mejla [email] podam Ci wiecej szczegolow.
Pozdrawiam
Skara jeszcze raz Ci dziekuje za pomoc:)
Ciesze sie ze sa jeszcze ludzie ktorzy bezinteresownie pomagaja innym:)
Poszukam u siebie tego Centrum i dowiem sie o Izbe handlowa.
Jak juz wczesniej pisałam to słabo znam hiszpanski i mam problem z konwersacja w tym jezyku.Ale ogladam Tv hiszpanska i szukam stron w jezyku hiszpanskim na necie:).
Szukam pracy na monster.es ,infojobs.net ,laboris.net, i wielu innych:)
Zagladam tez na www.oficinatreball.net - słuzby zatrudnienia w catalonii.
Mieszkam w tak małym miescie,ze tu nie ma nawet kursow dla obcokrajowcow.Wszyscy mowia po catalonsku:(nawet w urzedach wnioski sa w tym jezyku.Co za kicha:( :( :(
jesli jescze sie na dobre nie zadomowilas ,moze zmieñ miejsce zamieszkania?? blizej N-II mialabys latwiej...
ach,i pomagajacych bezintereswonie jest o wiele wiecej :)
Blizej N II nie moge bo to twoj teren!!!Słyszałam ze opanowałes z rodzina cały obszar
???

incluso para hacer un chiste hay que tener gracia,pero bueno ya me conozco las limitaciones del personal en este foro...
czes mika - pozdrawiam z kraju
wiesz co jak mieszkasz nie daleko figueres to tam w pierwszej wiosce w strone olotu jes szkola jezyka hiszpanskiego co go prowadzi polka . Tak ze tam bys mogla poszlifowac swe ambicje i moze by ci sie trafila jakas praca nie tylko na sezon jak macie jakies namiary na siebie to podajcie na gg 1[tel]ja tam bede poczatkiem czerwca bo jade na podpis do figueres
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia