Paro

Witam wszystkich forumowiczów! Pracuję w Hiszpanii od 4 lat, z tym że jest to praca tylko na campanię czyli kilka miesięcy i wracam do Polski. Przez te 4 campanie mam uzbierane niecałe 200 dni pracy. Miałam nadzieję że uda mi się w tym roku załatwić paro ale słyszałam, że jeśli chce się brać pierwszy raz to trzeba mieć 360 dni i takie informacje też znalazłam w internecie. A jest też coś takiego jak ayuda? Na czym to polega, ile trzeba mieć dni i kiedy można się o to starać? Jeśli ktoś wie jak jest dokładnie z tymi zasiłkami, będę wdzięczna za odpowiedź...

I dobrze słyszałaś i przeczytałaś. Tak samo jak w Polsce, podstawowym warunkiem uzyskania prawa do zasiłku jest opłacanie składek przez co najmniej 360 dni.
Zapomoga przysługuje dopiero po wygaśnięciu prawa do zasiłku a wniosek można złożyć po 30 dniach od daty tegoż.
Inna sprawa to czy twoja praca sezonowa podchodziła pod Regimen Agrario czy General bo na warunkach zatrudnienia w rolnictwie, gdzie składki sa minimalne, okazywało się, że trzeba mieć 720 dni.
Są tysiące tematów w sieci, na naszym forum też wielokrotnie było wałkowane- tylko czytać.

Ok, dzięki za informację. A jeszcze jedno pytanie: okazało się że mam spory dług za seguro, który uzbierał się właśnie od pierwszej campanii przez miesiące które przebywałam w Polsce. Przez pierwsze lata nie wiedziałam że trzeba jechać i zgłosić że skończyło się pracę a przecież na umowie jest wszystko jasno napisane do kiedy pracowałam, oni tam wszystko mają. I logiczne że nie byłam wtedy w Hiszpanii. Tak właśnie żerują na niedoinformowanych emigrantach! Składałam wniosek o anulację ale do dziś nie wiem czy mi to anulowali bo żadne papiery mi nie przyszły. Mogę to tak zostawić czy muszę zapłacić? Nie uśmiecha mi się pracować znowu kilka miesięcy za darmo...