hiszpański podstawy kraków

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 31
poprzednia |
czesc! Od wrzesnia/pazdziernika planuję rozpocząc nauke hiszpanskiego od podstaw. Szukam szkoły jezykowej w krakowie, która przede wszystkim nie jest droga i prowadzi zajęcia dla osób w wieku studenckim. Bardzo proszę o jakies sugestie :) Pozdrawiam/ jestem nowa na tym forum (jak poznam co nieco hiszpański to mam nadzieje, że bede tu regularnie zaglądać)
ja jestem równie nowa, równie z krakowa, równie studencka i równie początkująca :)
(zaczynam sama hiszp soe uczyć)

ej, kumpel pokazał fce (na studiach), czy jak to sie tam pisze, zaliczyli mu za to lektorat z anglika , super ocena jest, nie musi chodzić,
a godziny lektoratu wykorzystuje na hiszp !!
zaczyna od października.
tai...skul za fri :))
Słyszałam, że na agh jest z lektoratem tak jak piszesz. Z jakiej książki zaczynasz sie uczyć hiszpańskiego? Zaczynam sie zastanawiać czy nie lepiej samemu opanować podstawy i dopiero potem zapisać sie na kurs. Pozdr. :))
taki zielony 'buk' PONDS, Hiszpański w jeden miesiąc.
wiem, ze tyle to malo na opanowanie, ale da mi moze podstawy, poniewaz chce jakies miec, przed ewentualnym, na razie nie planowanym, zapisaniem sie na kurs.
jest do tego kaseta, gdzie czytaja dialogi i takie zwroty tam podane..

w sumie fajnie zrobiona ksiazka na podstawy, serio.
ma tez spis takiej...podstawowej gramatyki,
takie podst. slowka.

mi sie podoba jej...no sposob.
Hiszp podany w dialogach.

POZDR wielkie
tfu, PONS bez 'dy' :)
duzo osob tutaj poleca porto allegre - szkole jezykowa w krakowie. nie jest chyba jakas super tania, ale ponoc dobra. sama mam zamiar od pazdziernika sie tam wybrac:)
eee, do szkoly to ew za rok.
teraz sie chce tylko uczyc, a nie chodzic do szkoly.
hmm..chyba przez brak czasu :)
moim zdaniem najlepiej zapisac sie do nativa jak sie chce od poczatku dobrze opanowac jezyk. Albo równocześnie chodzić do nativa na prywatne lekcje i dodatkowo do szkoły. Dobre jest Porto Alegre na Gertrudy.
próbowałam uczyć się sama w domu przez 3 miesiące. W sumie gramatykę, odmiany opanowałam, ale prawda jest taka, że potem jak się zapisałam na kurs to brakowało mi dobrych podstaw. Język to nie tylko sztywne regułki i gramatyka. Udało mi się od razu dostać do grupy, która robiła drugi semestr nauki ale czułam braki, a osoby w grupie jednak miały lepszą wymowę i mniejsze opory przed mówieniem :-). Dlatego odradzam pons'a i jak macie czas to jednak uczyć się na kursie albo lekcje prywatne. Ja polecam szczerze Porto Alegre.
Tak mysle co Wam doradzic?Mieszkam w Hiszpanii kilka dobrych lat i wiem zeby dobrze sie nauczyc tego jezyka trzeba poswiecic mu troche czasu.Duzo rozmawiac i zeby ktos nas poprawial kiedy robimy bledy,czytac i ogladac telke.Jak macie jakies pytania,to jeszcze bede tu pare minut.
Daj sobie spokój z tą ksiązką.Chcesz się czegoś nauczyć to polecam Espanol 2000 nivel elemental+kasety albo Curso rapido del Espanol. Dwujezyczne książki to wolniejszy postęp i złe nawyki składniowe i leksykalne.Od biedy z polskich można wykorzystać ESpanol de pe a pa wydawnictwa Europa i Słownik Hiszpański tegoż samego wydawnictwa. Z multimediów niezły jest Espanol para ti . A tak najlepiej to iść na podstawy do dobrej szkółki bo złe nawyki z początku nauki będą ci później wychodzić nawet po pewnym czasie.
ups...czyli z tego co widze żle sięza wszystko zabrałam..

ale się poprawię i na kursa na pewno pójdę. tylko nie w tym roku, bo 'sie nie da'.

pozdrawiam wszystkich, bum pa rira
witam, jakie krakowskie szkoły polecacie na początek?
Znam kilka szkół w Krakowie, którą uczą hiszpańskiego. Między innymi Glossę i Porto Alegre. Ta druga specjalizuje się tylko w językach iberyjskich - hiszpańskim i portugalskim i może dlatego darzę ją większą sympatią. Oprócz zajęć językowych są tam dodatkowe spotkania "kulturalne" i konwersacje bezpłatne, ale w Glossie też jest sympatycznie. Wybór należy do Ciebie.
Jest jeszcze Centro espanol na Małej. Ucza native speakers.
Chodziłem rok do Glossy, i oceniam kursy na 5. Aczkolwiek nie wiem jak to jest z początkującymi grupami które mają polaków za lektorów, Nativos włażą dopiero na piąty semestr, od którego właśnie zacząłem w tej szkole.
Hej!
Ja również zamierzam rozpocząc kurs hiszpańskiego od października w Porto Alegre. I tu mam do Was wielką prośbę.
Czy macie może adres strony internetowej tej szkoły, bo mi gdzieś go wcięło, a znaleźć przez wyszukiwarkę też nie mogę. Może usunęli?
A jeśli nie to prosze o dokładny adres szkoły i ew. telefon do niej.
Z góry dzięki! :)
OK.
Już nie trzeba. Zdałam się na impuls i wystarczyło ;)
a ja tak w ogole z innej beczki....moze mi ktos doradzi jakie sa mozliwosci znalezienia pracy w Polsce...konretniej w Krakowie dla hiszpanskojezycznych lingwistow.Bardzo bym byla wdzieczna za informacje poniewaz zupelnie jestem oddzielona od polskich realiow od wielu lat.
www.portoalegre.com.pl :D
polecam El Buen Tiempo, miła atmosfera, zajęcia i z polskim lektorem i z nativo , na zmiane. nr tlf 4271724
A jakis kurs od podstaw w okolicach Rybnika?Żor?albo ewentualnie Katowic?Znacie cos?
naprawde przykre. kiedy kierownictwo waszej szkoly zrozumie jak krzywde wam wyrzadza. pozdrawiam
ja też polecam El Buen Tiempo- małe grupy, miła atomsfera tanio......
CzescrnrnPolacam zdecydowanie El Abanico, Uczę się tam już 3 semestr i naprawdę uwierzyłam, że nauka moze być przyjemnością. Uczą sami native, którzy świetnie umieją mówić po polsku ale zajęcia są prowadzone wyłącznie po hiszpańsku i tylko w krytycznych sytuacjach można uciec do polskiego;). Nie znane jest mi pojecie bariery językowej a przez ten ostatni rok "zatrważająco" dużo się nauczyłam. Do tego bezpłatne, ciekawe zajęcia dodatkowe w soboty i mili lektorzy co jest chyba typowe...Cenowo przeciętnie ale jak bedziesz kontynuować naukę to czeka Cię miła niespodzianka rabatowa;). Grupy są mało liczne, najlepiej odwiedzić ich strone.
Bardzo prosze o przetlumaczenie na jezyk hiszpanski: Przez 3 lata okłamywałes mnie ,zone i niby kochajaca córke.Okłamywałes sam siebie. tylko w jakim celu to robiłes? Co chciałes osiagnac a co stracic? Mi zabrales 3 lata a tak pieknie mowiles tak obiecywales-jak mogłes? Kasete z twoim spiewaniem podrzuce zonie ,niech zobaczy jeszcze lepiej.I prosze oddac mi moje zdjecie.Moja babcia sie jednak na tobie poznała,ze jestes kłamca.Powiedz ile dziewczyn tak oszukałes i swoja zone?ty dziennikarzu-tylko jakiej gazety-???
DZIEKI JUZ MAM PRZETŁUMACZONE:)
Jak chcesz sie nauczyc hiszpanskiego = to tylko Instituto Cervantes, nie jest moze zbyt tani, ale pewniejszy od tych wszystkich pseudo szkolek.
Uwaga na Profilingua - uczy tam kobieta ktora byla moja nauczycielka - poltora roku zmarnowane jak nic, i ze tak powiem wielu bledow nas nauczyla (np. rozwodzila sie nad stosowaniem siempre cuando a potem sie dowiedzielismy ze cos takiego nie istnieje, uzywa sie siempre que - to tak dla przykladu), ciagle z nas wychodza jakies wpojone przez nia bledy...:/
Tak sie sklada ze znam wiele osob ktore ucza hiszpanskiego w roznych szkolach i nie powiem zeby byly jakies swietne w tym co robia

Ja sie nauczylam hiszpanskiego w VI LO w wykladowce:)
Udzielam korepetycji - [gg] :P
Aymara - mozesz byc nauczycielem:P
Zawsze jak sobie czegos szukalam, np. tak na wakacje i probowalam sie 'podeprzec' moja znajomoscia hiszpanskiego (mowie plynnie, jesli chodzi o reszte poziom superior) to jakos nikomu to nie imponowalo, mowili ze bardziej przydatny np. niemiecki czy francuski.
Ja też mam pewne doświadczenia z lektorami, którzy lubia się "rozwodzić" nad jakimś tematem, nie dopuszczając do głosu studentów. Niestety dotyczy to jednego z lektorów z Instytutu Cervantesa :-(. Wiem, że dla wielu osób atutem tej szkoły jest to, ze uczą tam tylko nativos, ale też wiem z doświadczenia, że dobrze przygotowany polski lektor może być naprawdę świetny. Dlatego nie upierałabym się przy tym, że tylko w "Cervantesie" mozna się uczyć. Polecam Porto Alegre, gdzie zajęcia prowadzą polscy lektorzy i nativos.
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 31
poprzednia |

 »

Pomoc językowa