Cytat: ekgonina
A wiecie dlaczego ten cały Mario opóźnia te wasze wyjazdy, powiem wam!
robi to dlatego bo czycha na niego polski CBŚ i jak przyjedzie wcześniej to wpadnie od razu w ich łapy i pójdzie siedzieć, gdzie cwele zajadą go w dupę, i gdzie nauczy się pić i zacznie ćpać...hehehehhe jak czytałem na necie, wpisując w googla wyrazy pt. "praca przy zbieraniu cytrusów i truskawek w huelvie itp" to na każdym forum pisze że to kicha i oszustwo.
Jedna baba pisze że w 6 msc-y zarobiła aż 1000 euro (ciekawe swoją drogę co jadła bo chyba piekła skorpiony. No sory ale ja za 6 mscy w Polsce zarobię 12 tys. czyli mam o duzo duzo wiecej. Na necie jest też filmik na you tubie, przedstawiający pogrzeb chłopaka co pojechał zbierać pomarańcze (po hiszpańsku narańczos) ze swoją dziewczyną. Dziewczynę napadli tam Marokańce (ponoć straszne skurwysyny) i probowali zgwałcić, chłopak miał kosę więc próbował jej bronić. Marokańce wydarli mu ją i go zabili. Owa dziewczyna, przeżyla uciekła z planty do polski czeskim tirem, który akurat przejeżdzał w poblizu i zabrał ją aż do granicy z polską. Chłopak nie dość że nie zyje, to jego rodzina została obciążona kosztami pogrzeby 9tfu, kosztami sprowadzenia zwłok do polski jakieś 10 tys euro, tak czytałem. Napisze jeszzce raz głęboko się zastanówcie zanim tam pojedziecie, lepiej zostańcie w domu, a na planty niech jadą rumuni albo takie zjeby jak morena
z tymi
Marokańcami to prawda! byłam na truskawkach w tym roku dokładnie luty 2012 wyjazd organizował p. mario i jak się to skończyło?
http://www.hiszpanski.ang.pl/forum/pierwsza-praca-w-hiszpani/215730/page/37#post1380557 przeczytajcie sobie sami... opisałam najważniejsze informacje, naprawdę radzę przemyśleć decyzję wyjazdu z p. Mario!!!