praca huelva truskawki 4

Temat przeniesiony do archwium.
Cytat: nininini
"Również jadę (przynajmniej mam taka nadzieje) z Białego tylko ze na cytrusy z dziewczyna a ty pewnie na truskawki tak ???????"

Tja jutro juz wyjezdzam To do zobaczenia na miejscu Mam nadzieje że juz wkrótcete
edytowany przez nininini: 28 mar 2012
Cytat: mysza47
bea,albo ja jestem glupia albo nie kumata,piszesz ze praca byla super i nawet polowy pomagal,wiec czego jeszcze chciec?Skoro pojechalas tam do pracy to trzeba bylo zacisnac zeby i pracowac.Wiadomo ze z poczatku nie ma tej pracy codziennie ale kwiecien,maj jest coraz wiecej truskawek i sa nawet nadgodziny.Moim zdaniem to Wy za szybko sie zniechecacie i chyba az tak bardzo nie zalezy Wam na kasie skoro po kilku dniach rezygnujecie i wracacie taki kawal drogi.Ja zawsze zostawalam do samego konca,az szef mnie wygonil i kupil bilet powrotny bo po to wkoncu tam jechalam zeby zostac jak najdluzej i zarobic.Naprawde nie rozumie Was dziewczyny???
odp . Na tej plantacji juz nie było szans na truskawki bo zaczeły gnic i zbierało sie prawie same zgnite . Na jednej foli zbierałam 4 wiaderka zgnilaków i jedn skrzynke dobrych . I nie zpowiadało sie , że coś za miesiąc nawet ruszy Wkurzało mnie najbardziej , ze murzyni i Rumuni pracowali nawet cały dzień a my w chcaie siedziałysmy. Rano wpadał murzyn i budził nas " za 15 minut ma 3 osoby byc na polu" wyskakiwało sie z wyrka bez mycia , jedzenia i bieg na pole a tu co mowią , że na godzinke pracy jest a potem 3 , 4 dni nic . Pozatym nawet na jedzenie nie zarobiła bym . Więc nie dziw sie , że wróciłysmy bo nie ja jedna .
Cytat: bea3211
Cytat: fresowka
oszukana tu nie o to chodzi, że nie chciało sie pracowac, ale po prostu nie wszsytcy sa tacy sami, jedna osoba jest wolniejsza, a w Hiszpanii liczy się szybkośc.
Jeżeli czujesz się oszukana i masz na to dowody to jest prokuratura, można napisac skargę do stowarzyszenia rolników w Hiszpanii (taka skarga nigdy jeszcze nie wpłynęła) a gdyby wpłynęła to zajmą stanowisko w tej sprawie. Jak nie ma skarg to znaczy ze jest wszystko oki.
Pamiętacie jak pisałam o dziennikarce polskiej która chciała nagrac reportaz o zbiorach, ona wpada tutaj na forum i czyta ze zdumieniem pewnie wpisy, a jedzie na miejsce i jest całkiem inaczej tak więc jak to jest? Anonimowo się fajnie pisze, a już przed kamera to nie jest się takim mocnym.doszłysmy do jednej z dziewczyn która jechała tym autobusem co chyba bea ale ona powiedziała, ze wróciła bo nie dawała też rady.
Fresówka nie wiem czy tu piszesz o mnie ? bo ja z nikim nie rozmawiałam i nie wróciłam z powodu ,że niedawałam rade - było przeciwnie - szef był zaskoczony , że własnie ja wracam do polski bo dobrze pracowałam nawet zrobił mnie kierowniczką grupy polskiej . Zapytał mnie dlaczego wracam do Polski . Znam, hiszpański , wiec powiedziałam mu dlaczego wracam przedstawijąc mu liste rzeczy które mnie niepasowały tam . A były takie :STRASZNE WARUNKI MIESZLKANIOWE/ CHLEWIKI / w DODATKU JAKIES ROBACTWO CO NAS W NOCY GRYZŁO / CAŁA BYŁAM POGRYZIONA I NIE CHCIAŁO SIE TO GOIĆ/ BRAK PRACY / NA 3 TYG DWA DNI PRACOWALIŚMY / DYSKRYMINACJA POLEK /RUMUNKI I MURZYNI MIELI PRACE A Z NAMI POGRYWALI , BRALI PO 3 dziewczyny NA PARE GODZ NP NA JEDNĄ DODZ Z RANA LUB 3 GODZ / BRAK ZALICZKI , BRAK WOŻENI NAS NA ZAKUPY/ 8 KM DO NAJBLIŻSZEGO SKLEPU- STACJA cepsa cholernie drogo w dodatku / PO DRODZE ZACZEPIALI NAS MORAKAŃCY BYLI NATRĘTNI I BYŁO TO DLA MNIE NIEBEZPIECZNE , BRAK UMOWY O PRACE , NOCE BARDZO ZIMNIE A W MIESZKANIU DZIURY W SCIANACH ZATKANE REKLAMÓWKAMI , OKNA NIEDOMYKAŁY SIE , DRZWI SZMATAMI ZATYKALISMY / NIGDY W ŻYCIU TAK NIE MARZŁAM / SPAŁAM W UBRANIACH / GETRY DRES KURTKA I 2 KOCE / WIARA NA TO , ŻE MARIO NAS PRZENIESIE / BO OBIECAŁ NAM TO / TEZ JUZ ZANIKŁA i wiele innych powodów . Własnie z tego powodu wróciłam i nie piszcie , że nie chcielismy pracowac tylko Dupy opalac . Praca była super bo ten co miał nas poganiac to jeszcze pomagał nam tz pomógł przeniesc wózek , narwał truskawek i nie krzyczeł na nas ani nie poganiał rapido rapido tylko grzecznie roja y palante / czerwone i do przodu/ .Jeżeli była by chociaż ta praca to może bym nie wrociła ale ile nozna siedzieć w ciemniej , zimnej i śmierdzącej norze u nas zwierzęta lepiej mieszkają ,Po cholere wiozą ludzi do pracy jak jej nie ma . Rozpisałam się ale co niektórym chyba trzeba jak krowie na rowie wytłumaczyc bo inaczej cały czas będą obrazac ludzi i robic jakies głupie docinki - pozdrawiam


bea nie pisałam o Tobie, nie chciałaś podac namiarów dziennikarce , pisałam o innej dziewczynie, która odezwała się do mnie na gg
przed chwilą dzwonili do mnie z UP Toruń jadę 2 kwietnia
Na truskawki czy cytrusy...?
na truskawki
ja tez jade w poniedzałek czy ktos jest z przemysla
na truskawki
2 kwietnia jest wyjazd i 7 kwietnia ostatni
Czy jest ktoś z zachodniopomorskiego i czeka na wiadomość kiedy wyjazd na truskawki.
hej:) czy wyjezdza ktoś jeszcze z okolic katowic na truskawki???
elaglim-Od kogo masz takie wiadomości,że ostatni wyjazd na truskawki jest 7 kwietnia.
Cytat: iwca
elaglim-Od kogo masz takie wiadomości,że ostatni wyjazd na truskawki jest 7 kwietnia.
od numeru 5[tel]
oni mają liste
ta pani powiedziała że to już ostatnie wyjazdy 2 kwietnia i 7 ,
jedzie ktoś z podkarpacia?
czyli pewnie po 7 cytrusy
Czy jest ktoś z zachodniopomorskiego i jedzie na truskawki 2 kwietnia ??
My jesteśmy z zachodniopomorskiego - Dębno, ale czekmy na wyjazd na cytrusy. Czy ktoś juz cos wie?
edytowany przez jaan90: 30 mar 2012
Mam wyjazd 2 kwietnia ale tyle juz osob wrocilo i tyle rewelacji ktorych sie nasluchalam ze chyba nie chce jechac ;/
Ciekawe kiedy wkońcu my - cytrusy wyjedziemy?
Jaan90 bylo pisane x razy. Albo przed swiętami albo po.
Zdecydował sie ktos na wyjazd 2 kwietnia?

cześć. Nowy Sącz się zdecydował...
wczoraj spotkałam we wrocławiu wracające kobiety z truskawek płakały i ostrzegały - nie pojechałam
elllla999 powiedz coś więcej. co mówiły
witam ja jade 2 kwietnia z wroclawia jest wyjaz a ja natomiast jestem z podkarpacia czy ktos jedzie mze tez z rzeszowa??

A Ty, Iwanek - na kiedy dostałaś sms??
dajcie jaka liste najbardziej potrzebnych rzeczy!!

Wiesz co, Karolciak są dwie dziewczyny z podkarpackiego Plum i Emilka, pisałam sms do nich, ale nie odpisały. Ale chyba raczej się wybierają.
aha a to ma byc z dworcka pks tak? bo ja dostalam informacje e 2 kwietnia godzina 18 stacja 4 miedzynarodowa moze cos mi podpowiecie wiecej nieznam wroclawia musze tam djechac a to kawal drogi jestem az z pod Rzeszowa
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Egzaminy

 »

Brak wkładu własnego