Kasia jak to czytam to mi ciarki po plecach przechodza. To musi potwornie bolec a Twoje serce co tu ukrywac - jest zwyczajnie zlamane. Kazdy moze isc z dobra rada i kazdy moze napisac madre slowa. Musisz to wszystko w swoim sercu rozwazyc.
Jedno co wiem - a jestem z latynosem - to to, zeby nie dyskutowac z nim. On ma swoje racje i tylko swoje jak sie wchodzi w dyskusje jest tylko gorzej. Glupia sprawa ale czasami lepiej sie zamknac. Nie wiem jaki jest Twoj ale z moim dobrze tak postepowac. Tez nie wiem co robic. Glowa pelna mysli i nie jedne lzy wylane. Ale przez Polaka tez wylalam nie jedne lzy. Tu nie chodzi o to czy facet jest latynosem czy nie - Polacy tez potrafia kobiete w ciazy zostawic i mowic ze to nie jego sprawa. Potrafia byc wyjatkowo podli - ba! - potrafia zostawic kobiete nie tylko w ciazy ale swoje dziecko i nie interesowac sie nie dawac ani zlotowki na utrzymanie.
Dam Ci tylko jedna rade jakby nie bylo lepiej nie dyskutowac a juz bron Boze nie mowic "Ty mnie nie rozumiesz" to dla nich rownoznaczne - "jestes glupi" a tego nie cierpia. Jezeli cos ustalicie a Ty sie zgodzisz i powiesz tak jest dobrze - nie zmieniaj za skarby zdania. Nawet za trzy dni! Nie mow po czasie: "tak ale ja myslalam ze bedzie inaczej..."
Po zakochaniu czas na normalne zycie. W normalnym zyciu sa nieporozumienia. A tutaj duzo bardzo duzo zalezy od kobiety jak tym wszystkim pokieruje. Bardzo podoba mi sie jedno zdanie z .. Ewangelii - ze Maria rozwazala wszystko w swoim sercu. Wydaje mi sie ze - zwyczajnie nie dyskutowala ale rozwazala w swoim sercu czyli myslala jak dalej postepowac. Unikaj smsow. Unikaj dyskusji jak ognia. Zawsze czekaj na odpowiedni moment. kazdy facet jak robie jedno nie umie robic w tym samym momencie drugiego. Postaraj sie z nim spotkac w 4 oczy i spokojnie porozmawiac. Niech to bedzie rozmowa a jak bedzie przebiegac zalezy od Twojej madrosci.
Pozdrawiam Cie serdecznie.
FIdolcia